Endometrioza – czy dieta ma znaczenie?
Endometrioza to przewlekła choroba, w której endometrium, czyli komórki błony śluzowej macicy, osadzają się i namnażają poza macicą. Zachowują przy tym swoją aktywność – pod wpływem zmian hormonalnych w ciele kobiety co miesiąc złuszczają się i podlegają krwawieniom, jednak w przeciwieństwie do komórek wyściełających macicę, nie są usuwane z organizmu. Wynikiem tego są wewnętrzne krwawienia i miejscowe ogniska zapalne.
Jeżeli to czytasz, to z dużym prawdopodobieństwem jesteś jedną z endowojowniczek i to przede wszystkim do Ciebie kieruję mini serię artykułów dotyczącą diety w endometriozie.
Prawidłowa dieta ma zarówno wpływ na rozwój, jak i przebieg endometriozy. Chciałabym przekonać kobiety jeszcze nieprzekonane do tego, że zmiany w diecie mają sens i mogą złagodzić objawy. Pokazać wszystkim kobietom jak można jeść smacznie, a jednocześnie z korzyścią dla siebie i swojego zdrowia. W artykułach podsumuję też wiedzę na temat postępowania dietetycznego w endometriozie i najczęściej współistniejących z nią jednostkach chorobowych.
Badacze są zgodni co do tego, że endometriozę promują stany związane z nadmiarem estrogenu, a położenie endometrium poza jamą macicy wyzwala miejscową odpowiedź odpornościową i tworzy ogniska zapalne. Głównymi celami diety będzie więc:
- zmniejszenie produkcji estrogenu w organizmie
- poprawa wydalania nadmiaru estrogenu z organizmu
- wzmocnienie odporności
- wyciszenie toczącego się stanu zapalnego
Nie jestem z tych dietetyków, którzy twierdzą, że dietą wyleczysz endometriozę. Niestety, tak to nie działa. Jednak niezmiernie ważne jest tzw. holistyczne podejście, które uwzględnia oprócz leczenia tradycyjnego, wsparcie dietetyczne, psychologiczne, czy fizjoterapeutyczne. Dzięki wprowadzeniu odpowiednich zmian w diecie, możesz:
- wzmocnić swój układ odpornościowy
- zmniejszyć ból i objawy endometriozy
- spowolnić rozwój choroby
- polepszyć swoje samopoczucie
- wesprzeć pracę jelit i wątroby
- zwiększyć szansę na zajście w ciążę
- zrobić coś dobrego dla całego swojego organizmu.
Czy dieta może wspierać leczenie choroby?
Jak najbardziej TAK! Odpowiednio skomponowana dieta może złagodzić objawy endometriozy, a w szczególności ból i jest pierwszym, niezmiernie istotnym krokiem do wzmocnienia układu odpornościowego i wyciszenia toczącego się w organizmie przewlekłego stanu zapalnego.
Czy wiesz, że prawidłowo funkcjonujący układ odpornościowy w jamie otrzewnowej chroni ponad 85% kobiet przed rozwojem endometriozy?
Pewnie zastanawiasz się, jak to możliwe!
Według aktualnych doniesień naukowych prawidłowa dieta i zdrowy styl życia:
- wiąże się ze zmniejszeniem stresu oksydacyjnego i toczącego się w organizmie stanu zapalnego
- zmniejsza poziom estrogenów
- ma wpływ na aktywność prostaglandyn
- reguluje skurcze mięśni gładkich macicy.
Stres oksydacyjny to stan, w którym liczba substancji utleniających, czyli wolnych rodników i reaktywnych form tlenu, przewyższa liczbę przeciwutleniaczy, czyli tzw. antyoksydantów. Przypuszcza się, że wolne rodniki i reaktywne formy tlenu mogą nasilać wzrost i przyleganie komórek błony śluzowej macicy w jamie otrzewnowej, a więc sprzyjać rozwojowi endometriozy.
Warto wiedzieć, że istnieją dwa rodzaje prostaglandyn – mówiąc najprościej: te dobre i te złe. Związku diety z aktywnością tzw. złych prostaglandyn upatruje się w kwasach tłuszczowych omega-6, które ulegają przemianom do wywołujących stan zapalny prostaglandyn PGE2 i PGF2a. Związki te nasilają skurcze macicy, powodując tym samym objawy bólowe. Prostaglandyny o korzystnym działaniu powstają z kwasów tłuszczowych omega-3 i wykazują działanie przeciwzapalne. Ich źródłem są przede wszystkim tłuste ryby morskie.
Czy wiesz, że w przeciętnej polskiej diecie stosunek omega-6 do omega-3 wynosi średnio 15:1?
Dlatego niezmiernie ważne jest, aby zachować w diecie odpowiedni stosunek kwasów tłuszczowych omega-6 do omega-3, który powinien wynosić 4:1. Nadmiar kwasów tłuszczowych omega-6 wykazuje działanie prozapalne, dlatego należy ostrożnie podchodzić do suplementacji olejami, w których omega-6 są głównymi kwasami tłuszczowymi.
Co istotne, także nadmiar estrogenu pobudza wytwarzanie prozapalnych prostaglandyn, stąd szczególnie ważne jest, aby dieta nie powodowała zwiększenia wewnętrznej produkcji estrogenów i nie obfitowała w produkty je zawierające.
Reakcją obronną naszego organizmu na czynniki stanowiące dla niego zagrożenie jest stan zapalny, a ogniska zapalne endometriozy są jedną z głównych przyczyn silnego bólu towarzyszącego endometriozie.
Opierając się na celach diety, które podałam w pierwszej części artykułu, kluczowe jest, aby dieta miała charakter przeciwzapalny i działała wyciszająco na toczące się w organizmie zapalenie. Niezmiernie ważne jest jednak indywidualne podejście, które uwzględni współistniejące jednostki chorobowe i ewentualne alergie lub nietolerancje pokarmowe.
Jak prawidłowo komponować jadłospis, które produkty są wskazane, a których lepiej unikać i dlaczego, dowiesz się z kolejnego artykułu już wkrótce!
